movtv

Kiedy powiem sobie dosc
Kiedy powiem sobie dosc a ja wiem, że to już niedługo
Kiedy odejsc zechce stad wtedy wiem, że oczy mi nie mrugna

Odejde cicho bo tak chce i ja wiem, że bede wtedy sama
Nikt nawet nie obejrzy sie i ja wiem, że bedzie wtedy cicho

I tylko w twoje oczy spojrzę eę jedną prawdę będę chciała znac
Nim sama zgasne sama znikne
usłysze w koncu to co chce

Czy warto było szalec tak przez całe życie
Czy warto było spalac sie jak ja
Czy warto było kochac tak aż do bolu
Czy mogę odejsc sobie już

jestem nikim..
tak to prawda, tak uwazam..
[dlaczego innych mozliwosci zycia sobie nie stwazasz?]
nie mam duszy.. wszystko co mnie otacza zieje prostota..
[dlaczego ja nie moge byc taka najzwyklejsza istota?]
macie wszystko czego tylko wasze cialo zapragnie
[dlaczego ja mushe zyc.. tak bardzo nisko.. prawie ze na dnie?]
nie zadajecie pytan.. nie poznajecie swiata..
[dlaczego mnie od waszego zycia dzieli ta zamknieta krata?]
nie zauwazacie zla.. cierpienia.. troski..
[dlaczego ja to wszystko widze? dlaczego wyciagam z tego wnioski?]
zyjecie bo wam to zycie dano, nie widzicie problemow innych..
[dlaczego ja to wszystko widze? dostrzegam w barwach dalekich od tych niewinnych..]
spokoj.. cisza..brak zadumy.. tych slow znaczenie jest wam bardzo dopsze znane..
[dlaczego jestescie tak daleko? dlaczego taka jak wy stac sie nie jest mi dane..?]
zabijacie czas.. nie doswiadczacie bolu.. nie zwazacie na nic..
[ja zabijam siebie.. budze cierpienie.. nigdy nie przekrocze waszego swiata granic..]
zabijam siebie..